Zaczynamy głosowanie w konkursie “Zasadź sobie balkon”! Cztery z przesłanych do nas propozycji na ekologiczny ogród balkonowy zakwalifikowały się do udziału w głosowaniu. Z poniższych opisów ze zdjęciami wybierz ten, który w Twojej opinii najbardziej odzwierciedla ideę ekologicznego miejskiego balkonu. Zagłosuj i wybierz zwycięzców w konkursie.
Mój balkon ma wystawę południowo-zachodnią. Uprawiam na nim głównie byliny, m.in. pelargonie kwitnące na różowo oraz różne odmiany barwne koleusów. Posiadam także szlumbergerę, surfinie, zielistkę oraz dwie kliwie. Z ziół – wybrałem rozmaryn, gdyż najczęściej sięgam po niego w kuchni. Wśród hodowanych przeze mnie roślin znajdują się także sosna górska i turzyca w odmianie ‘Variegata’. Do nawożenia używam gnojówki z pokrzyw, gdyż stosuję ją także na działce i jestem bardzo zadowolony z rezultatów. Dodatkowo korzystam z biohumusu, który uzyskuję z kompostownika balkonowego. Meble, które znajdują się na moim balkonie pochodzą z odzysku. Oświetlenie to lampka solarna i lampion makarama.
Pielęgnując mój ogród wykorzystuje ekologiczne rozwiązania takie jak:
- dodaje skorupki jajek do ziemi,
- rośliny podlewam wodą, w której wcześniej gotowałam warzywa czy jajka,
- pomidory posadziłam z nasion pobranych ze zwykłego pomidora,
- często kupuję rośliny zaniedbane, które prawdopodobnie wylądowałyby na śmietniku,
- dodatkowym nawozem moich roślin jest rozcieńczona woda z akwarium.
Przy aranżacji mojego ogródka postawiłam na różnorodność. Posiadam zarówno warzywa- paprykę i pomidory, miętę, rośliny zielone- bluszcze oraz kwiaty kwitnące. Planuje rozbudowywać swoje dość nowe hobby. Poniżej prezentuję zdjęcia.
Jeśli chodzi o ekologiczne aspekty mojego balkonu to stawiam głównie na uprawę roślin i ziół, które mogę później wykorzystać w kuchni, a więc przeważają pomidory oraz sezonowe zioła takie jak bazylia, oregano, pietruszka, kolendra, mięta, botwinka. Wszystkie rośliny podlewane są naturalnym nawozem, z zebranych w pobliskim parku pokrzyw. Oprócz roślin uprawowych posiadamy także rośliny kwitnące wielosezonowe, które zapewniają różnorodność biologiczną. Swoje rośliny trzymam w doniczkach “z odzysku”, które często można znaleźć wśród śmieci wyrzucanych przez sklepy sieciowe. Obecnie testuje również własnoręcznie wykonany kompostownik, który skonstruowałem zainspirowany warsztatami “Zielone balkony” gdzie można było zobaczyć i dowiedzieć się jak zrobić takowy kompostownik. Liczę że mój balkon, jak i stosowane przez mnie patenty zrobią na Państwu wrażenie.
Nie mam dużego balkonu, więc miejsce na rośliny mam nieco ograniczone. Starałam się jednak tą niedużą przestrzeń zagospodarować pod skromny ogródek balkonowy. Uprawiam wiele roślin kwitnących (surfinie, petunie, astry, goździki), w tym miododajnych (aksamitka, lawenda, mięta, itd.) dzięki czemu odwiedzają mnie pszczoły, trzmiele i motyle. Posiadam sporą kolekcję ziół – bazylia, rozmaryn, oregano, melisa, mięta, ziele grzybowe. Skonstruowałam także kratkę po której wije się ziele życia, ozdabiając przy tym ścianę. Hoduję również kilka krzaków pomidorów i papryki. Nie stosuję nawozów mineralnych, ani pestycydów, zamiast tego wybieram sposoby ekologiczne – np. oprysk z szarego mydła i obornik jako nawóz.
😘